Cud trwa bardzo krótko, jednak nie możemy o nim zapomnieć. Łazarz został wskrzeszony z martwych. Tak jesteśmy wstrząśnięci tym cudem, że nie zwracamy uwagi na to, że Łazarz po pewnym czasie umarł. Podobno wskrzeszony młodzieniec z Nain po dwóch latach utopił się. Córka Jaira też musiała drugi raz umrzeć. Mam znajomą, która wymodliła matce powrót do zdrowia. Matka dawno już umarła, ale córka wciąż mówi o cudzie powrotu do zdrowia.
Jeżeli Bóg obdarza kogoś cudem, to daje dwa wspaniałe podarunki.
Pierwszy jest dla tego, kogo cud spotkał. Człowiek ten zobaczył obecność Boga w swoim życiu. Przeżyć taką chwilę, to zapomnieć o przyszłym świecie.
Drugi jest dla tego, kto patrzy na cud – Bóg daje mu okazję do cieszenia się z tym, kto cud przeżył.
Ks. Jan Twardowski