Tak wiele mówi się o tym, jacy jesteśmy zapobiegliwi, pomysłowi, zaradni – kiedy chodzi o nasze sprawy materialne. Zupełnie jak włodarz z przypowieści.
Nie jesteśmy jednak równie przezorni, kiedy chodzi o naszą duszę. Nie umiemy znaleźć czasu na krótką modlitwę, spowiedź, Komunię Świętą. Tyle mamy zajęć.
Zapobiegliwy włodarz zamiast stu beczek oliwy dawał pięćdziesiąt, zamiast stu korców pszenicy – osiemdziesiąt.
Jednakże wartości duchowe są niepodzielne.
Czy można oddać Bogu pół serca, czwartą część duszy, jedną setną swojego czasu?
Ks. Jan Twardowski