Kiedy św. Jan Chrzciciel nazwał nieznanego jeszcze Jezusa Barankiem Bożym, poszli za Nim uczniowie.
Ze słowami „Baranek Boży” spotykamy się często: w modlitwie przed Komunią świętą, w zakończeniu każdej litanii.
Zauważmy, że w Piśmie świętym w kontekście Pana Jezusa mowa jest o dwóch barankach. W Starym Testamencie prorok Izajasz pisał o baranku ofiarnym: „Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich” (Iz 53,7). W księdze Apokalipsy spotykamy się już nie z barankiem ofiarnym, ale ze zmartwychwstałym. Tylko On jeden może wytłumaczyć tajemnice zamkniętej na wszystkie klucze księgi i otworzyć jej pieczęcie. Jeden z mędrców proponuje, by zrobił to lew, ale lew, symbol Judy, jest bezsilny.
Baranek Nowego Testamentu jest jedynym sensem baranka Starego Testamentu.
Ks. Jan Twardowski