Uczniowie zapomnieli na górze o poranku, o otaczającej ich przyrodzie. Zobaczyli inną rzeczywistość, przedtem przez nich niedostrzeżoną.
Myślę, że są przynajmniej trzy chwile w naszym życiu, kiedy wszystko, co nas otacza, staje się nieważne.
Zamiast słowem „przemienienie” posłużmy się słowem „odsłonięcie”.
Czy inna rzeczywistość nie odsłania się nam w chwili zagrożenia życia, wtedy, kiedy spotykamy Boga w człowieku i wtedy, kiedy sam Bóg daje znać o sobie w naszym życiu?
ks. Jan Twardowski