Ewangelia zawsze chwali ludzi, którzy dzielą się tym, co mają. Tymczasem panny mądre, jak skąpiradła, nie chciały pożyczyć oliwy. Tłumaczyły, że może wszystkim zabraknąć.
Wiemy z doświadczenia, że ci, którzy nie mają, pożyczają najwięcej, nie myślą o tym, czy im zabraknie. Myślą o tych drugich, żeby im wystarczyło. Albo żeby im mniej zabrakło.
Chyba chodzi tu o to, że są pewne wartości, których nie można nikomu pożyczyć.
Na przykład: czy można pożyczyć sobie wzajemną miłość? Czy człowiek bojaźliwy może pożyczyć sobie trochę odwagi od odważnego? Czy można sobie pożyczyć trochę mądrości?
Są wartości, których nikomu nie możemy przekazać, bo każdy musi dojrzeć do nich sam, a to wymaga nieraz bardzo żmudnej pracy.
ks. Jan Twardowski