Jaki Święty Piotr był grzeczny, skoro wziął Jezusa na stronę. Oddalił Go od innych apostołów, Jakuba, Filipa, Bartłomieja, i dopiero potem otworzył buzię. Nie chciał zwracać uwagi Jezusowi przy wszystkich.
My niestety mamy do Jezusa często publiczne pretensje choćby o to, że jest niesprawiedliwy. Myślimy po ludzku, to znaczy po swojemu.
Nie chcemy być ubogimi, chcemy mieć pensje przynajmniej większe od średniej krajowej; nie chcemy być cichymi, trąbimy o sobie.
Chcemy, żeby dla nas wszyscy byli sprawiedliwi i miłosierni. Nie tylko wtedy, kiedy nie zgadzamy się na śmierć, ale zawsze wtedy, kiedy omijamy Ewangelię.
Mamy myśleć po Bożemu, to znaczy w duchu Ewangelii.
Ks. Jan Twardowski