Dlaczego Pan Jezus przyszedł na świat jako małe ludzkie dziecko? Dlaczego żył trzydzieści lat pomiędzy ludźmi w Nazarecie? Przecież mógł się pojawić nagle, jako dorosły już człowiek, umrzeć i zmartwychwstać. Czy nas to nie zastanawia? Jacy mamy być, jeżeli przyjmujemy tajemnicę Bożego narodzenia?
Po to przyszedł na świat jako prawdziwy człowiek, żebyśmy szli Jego i naszą ludzką drogą.
Można więcej powiedzieć. Jezus Człowiek poprzez nas chce działać, pracować, kochać, cierpieć, ufać. Skoro podjął nasze ludzkie życie, to wszystko, co ludzkie, może okazać się święte: nasza praca, nasze zmęczenie, nasza ludzka miłość, samotność, cierpienie.
Świętym jest ten, kto nie przeszkadza Jezusowi działać. Otwiera się, aby Jezus wszedł przez niego w świat.
Ile myśli nadbiega, kiedy czytamy w Prologu świętego Jana: „A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14). Zamieszkało, to znaczy stale przebywa – jest.
ks. Jan Twardowski