Tyle się mówi na Wielkanoc o baranku. Zdawałoby się, że słaby, bezbronny, nawet z rogami niegroźny wobec stada wilków. Cichy i pokorny – a przecież z łopocącą zwycięską chorągwią. Przypomina Pana Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.
***
Baranku wielkanocny
coś wybiegł z rozpaczy
z paskudnego kąta,
z tego co po ludzku się nie udało
prawda, że trzeba stać się bezradnym
by nielogicznie się stało.
Baranku wielkanocny
coś wybiegł czysty z popiołu
prawda, że trzeba dostać pałą
by wierzyć znowu.
ks. Jan Twardowski