Jezus - zmęczony codziennym trudem głoszenia Ewangelii, widząc także zmęczonych i głodnych uczniów - postanowił oddalić się wraz z nimi na pustynne miejsce, aby odpocząć i posilić się.
Okazuje się jednak, że nawet tutaj czekają już na Niego tłumy ludzi. Nie ukrywa się przed nimi. Dalej naucza.
Kto głosi Ewangelię, musi służyć tym, którzy na niego czekają, nawet kiedy jest bardzo zmęczony albo odpoczywa na urlopie. Jest jeszcze noc, kiedy możemy się modlić - tak jak to czynił Jezus.
ks. Jan Twardowski