„A wy za kogo Mnie uważacie?” (Mk 8,29).
Jaka jest nasza odpowiedź? Czy nie jest zbyt chuda, kulawa, skąpa?
Można odpowiedzieć gotową formułą z katechizmu: Jezus jest drugą Osobą Trójcy Świętej, Synem Bożym, Odkupicielem, Słowem. Ale czym jest dla mnie? Czy jest Kimś, bez kogo moje życie nie miałoby sensu, zwłaszcza w cierpieniu, poniżeniu, niesprawiedliwym osądzie? Czy jest na pewno Tym najukochańszym, dla którego żyję? Czy naprawdę umiem odpowiedzieć miłością na Jego Miłość? Czy garnę się do Niego całym swoim sercem?
ks. Jan Twardowski